Dramat rozegrał się w jednym z warszawskich bloków w dzielnicy Ochota. Z wysokości pierwszego piętra spadła 5-letnia dziewczynka. W stanie ciężkim trafiła do szpitala.
W jednym z warszawskich bloków na Ochocie rozegrała się przerażająca scena. Do zdarzenia doszło w czwartek, 2 listopada, około godziny 12:00. Z okna jednego z mieszkań na pierwszym piętrze wypadła mała 5-letnia dziewczynka, która znajdowała się pod opieką swojej matki. Dziecko poniosło ciężkie obrażenia w wyniku tego zdarzenia.
W chwili dramatycznego wypadku był tam przechodzień, który od razu zareagował i próbował złapać upadające dziecko. Mężczyzna z desperacją starał się zamortyzować upadek dziewczynki. Mimo jego wysiłków, 5-letnia dziewczynka spadła na barierkę przy trawniku.
Dziewczynka została niezwłocznie przewieziona do jednego z warszawskich szpitali, gdzie lekarze podjęli natychmiastowe działania w celu ratowania jej życia. Obecnie trwa dochodzenie w tej sprawie, a funkcjonariusze policji, pod kierunkiem Anny Wójcik z komisariatu na Ochocie, starają się ustalić dokładne okoliczności tego dramatycznego zdarzenia. Jednym z kluczowych punktów dochodzenia jest sprawdzenie, czy matka dziewczynki była trzeźwa w chwili wypadku.