Funkcjonariusze straży miejskiej z Warszawy udzielili pomocy 11-letniemu chłopcu, który jeździł od pętli do pętli autobusem. Okazało się że dziecko się zgubiło i nie potrafiło wrócić do swojego domu. Służby zostały powiadomione o zdarzeniu przez kierowcę autobusu, którego zaniepokoiło dziwne zachowanie dziecka. 11-latek nie znał języka polskiego.
Do zdarzenia doszło w sobotę 21 stycznia. Około godziny 13:00. Patrol straży miejskiej został zatrzymany przez kierowcę jednego z warszawskich autobusu. Mężczyzna powiadomił strażników, że w jego pojeździe znajduje się chłopiec, który już dwa razy przejechał całą trasę kursowania autobusu.
Funkcjonariusze spróbowali nawiązać kontakt z chłopcem, niestety okazało się, że nie jest Polakiem i nie zna naszego języka. Nie udało się też ustalić numeru telefonu do rodziców dziecka. O sytuacji strażnicy poinformowali policję.
Postanowiono skontaktować się z pobliską szkołą. Okazało się że była to bardzo dobra decyzja ponieważ Jedna z nauczycielek rozpoznała w chłopcu swojego ucznia. Dzięki tej informacji udało się zawieść chłopca do swojego domu.