Bardzo poważny wypadek z udziałem nastolatek w Warszawie. Pędzący samochód uderzył w dwie dziewczyny, które przechodziły na zielonym świetle. Niestety obie zostały ranne i trafiły do szpitala.
Do bardzo poważnego wypadku drogowego doszło na warszawskiej Białołęce. Kierujący samochodem ford, który jechał z nadmierną prędkością, wjechał na czerwonym świetle na przejście dla pieszych i potrącił dwie młode dziewczyny. Obie niestety zostały ranne i trafiły do szpitala. Jedna z dziewczyn doznała poważnych obrażeń ciała.
Do zdarzenia doszło wczoraj w nocy. Około godziny 23:00 na ulicy Modlińskiej, na przejściu dla pieszych z sygnalizacją świetlną na wysokości fotoradarów w kierunku Legionowa. Kierujący fordem, prawdopodobnie z powodu nieuwagi, nie zauważył przechodzących na zielonym świetle dwóch nastolatek i wjechał w nie. Za nastolatkami szła jeszcze trzecia osoba, która na szczęście wyła ze zdarzenia bez szwanku.
Jedna z potrąconych nastolatek po uderzeniu wylądował aż 20 metrów od miejsca wypadku, co świadczy o ogromnej sile uderzenia. Druga dziewczyna doznała lżejszych obrażeń. Na miejsce wypadku przyjechał ojciec jednej z nastolatek, który rozpoznał kurtkę swojej córki i był w dużym szoku.
Świadkowie zdarzenia oraz Strażnicy Miejscy udzielili pierwszej pomocy medycznej poszkodowanym. Kierowca forda był trzeźwy. Na miejscu pracowały dwie załogi policji, dwie załogi straży miejskiej oraz dwa zespoły ratownictwa medycznego. Dwa pasy drogi były zablokowane, co spowodowało utrudnienia w ruchu.
Dokładne okoliczności i przebieg wypadku będzie badany przez funkcjonariuszy policji.